Niespodzianka była :D ale przyznam, że po cichu liczyłam, że właśnie w to miejsce Pan Tata nas zabierze :D
Jest to jedna z najbardziej urodziwych restauracji w naszym regionie, zachwyca cały rok, ale najbardziej wiosną i latem, gdzie można posiedzieć w ogrodzie pełnym kwiatów :D A znalezienie wolnego stolika bez wcześniejszej rezerwacji graniczy z cudem :D
W menu królują głownie naleśniki, do wyboru na słodko, bądź zapiekane z różnorodnym farszem, po prostu pycha! Dodatkowo pierogi i sałatki. Jakoż, że jestem maniaczką fitnessu i zwolenniczką zdrowego odżywiania wybór padł na sałatkę :D
Do tego białe wino wytrawne z sprite, miętą, cytryną i owocami :D pierwszy raz piłam wino w takiej postaci i przyznać muszę iż było cudne, na pewno wypróbuje ten patent w domowym zaciszu :D Pan Tata przełykał ślinkę i ubolewał że znów szoferuje ;D
Sofie wyjadła Tacie wszystkie brokuły i marchewki z naleśników wzbudzając podziw kelnerek, co dla mnie jest codziennością, i cieszę się że moje dziecko mając do wyboru ciastko czy warzywo wybiera warzywo :D oby nie było to chwilowe. W nagrodę na deser kelnerki przyniosły jej wspomniane ciasteczka :D
U nas pogoda znów się popsuła, a my obie walczymy z katarem :(
Chustka: LaMillou
Bluzeczka: Baby GAP
Spodenki z szelkami: H&M
Faktycznie masz cud dziecko, nie znam póki co żadnego, który mając do wyboru warzywa i słodycze wybierze to pierwsze, szczęściara! ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzymy!
No niby tak, ale podobno to się u dzieci z czasem zmienia, zobaczymy. Póki co za słodyczami nie przepada no chyba, że jest to gorzka czekolada ;D
UsuńNo właśnie też spojrzałam, że Sophie wcina brokuły!! :)) super!! :))
UsuńI bardzo je lubi :D
Usuńmoja córa również (jak na razie) woli warzywka i mam nadzieję,że szybko to się nie zmieni.
OdpowiedzUsuńP.S. szkoda, że u nas nie ma takiej pięknie zakwitniętej restauracji
zapraszam do nas http://emkastylio.blogspot.com/
To życzmy sobie, by tak już zostało naszym córą :D
UsuńJak zobaczyłam i zdjęcie to myśle sobie, na wakacje pojechali do jakichś ciepłych krajów, Włochy jakieś albo co??? A tu niespodzianka. Super klimatyczne miejsce :) a moja córcia do tej pory (3 lata) warzywa lubi i nie przeszło :D
OdpowiedzUsuńAniu chciałabym te wakacje we Włoszech :D ale póki co ciesze się z naszej "klimatycznej restauracyjki"
UsuńBuziaki
Swietny mielsiscie ten wypad do restauracji. Zdjecia bajeczne, corcia przescliczna, a miejsce magiczne. Pozdrawiam Was serdecznie :)
OdpowiedzUsuńStaramy się co jakiś czas tam zaglądać bo jest naprawdę bajecznie :D
UsuńPozdrawiamy
Białe wino wytrawne z sprite, miętą, cytryną i owocami ???
OdpowiedzUsuńOmnoonmonom!! To chyba przebiło kira, o którym kiedyś pisałam u siebie! ;))
http://krainapaozji.blogspot.fr/
Nie wiem kira nie próbowałam :D ale wino jest naprawdę pyszne..
Usuń