1. Wpadacie do second handu w dniu dostawy. Przez godzinie przepychania się, wyrywania sobie ubrań w tłumie, grzebania wśród wieszaków i pojemników wychodzisz z siatą wypchaną szmatkami zupełnie nie w Twoim stylu, ale przecież były takie tanie!. Padasz z wycieńczenia. Ekscytacja mija w domu, a siata ląduje w piwnicy z sobie podobnymi.
2. Jest koniec tygodnia. Wracacie z pracy mając chwilę czasu nim odebierzecie dziecko. Wstępujesz więc do osiedlowego second handu. Jest pusto, spokojnie, a ceny obniżone o 50%. Mając wprawę z stosu ciuchów wyławiasz te, które są tego warte.
Mój scenariusz to, ten drugi.
I to jest fakt :D
Oto płaszczyk, który podczas takiej wizyty w s-h udało mi się znaleźć:
Tak więc prezentuje Wam pierwszy wpis z nowego cyklu.
Postanowiłam, że co piątek pojawiać się będzie post Upolowane, czyli perełki znalezione w second handach i Allego.
Dodatkowo od czasu do czasu pojawiać się będzie słówko o zabawkach, książkach dziecięcych, nieodzowny look of a day i moje przemyślenia. W życiu codziennym wiele się dzieje, tematów w głowie mam mnóstwo, tylko czasem za nimi nie nadążam :)
Udanego weekendu!
Płaszczyk: sh
Spodnie: Czesiociuch (sale)
Czapa: 4F
Buciki: Ecco
ach bo mitem jest,że tylko w dzień dostawy załapiesz się na coś wyjątkowego!buziaki
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
Usuńpłaszczyk i spodnie - świetne!
OdpowiedzUsuńmasz nosa do wyłapywania perełek ;)
ja w sh nie widzę NIC poza stertą szmat :/ ...
pozdrawiam cieplutko! ;)
Też kiedyś nie umiałam się odnaleźć w sh, ale przyszło z czasem :D
Usuńwięc może i Ty kiedyś to polubisz...
Cudny płaszczyk, czesiociucha uwilbiam za design, ale materiał nie wart swojej ceny... Btw ile na sale zaplacilas?!
OdpowiedzUsuńKupowałam latem i zapłaciłam połowę ceny, normalnie też bym się na nie nie skusiła :D
Usuńsuper są, miejmy nadzieję, ze po "3 praniach" Ci się nie zmechacą:)
Usuńzobaczymy :D mam jednak nadzieje że tak źle nie będzie :D
UsuńJa się właśnie zastanawiam nad portkami od Czesiociucha, ale jak piszecie, że materiał nie bardzo, to na pewno poczekam na sale...
UsuńPS. Ile Sofka ma cm i kg ? Bo chciałabym jakoś rozmiarówkę sobie wyobrazić :)
BTW. Fajny płaszczyk, ja ostatnio też miałam udane lumpkowanie ;D
Ja jeszcze nie prałam, więc w tej kwestii się nie wypowiem (kupowałam bluzki chrześniakowi i nic się po praniu z nimi nie działo)
UsuńSofka waży 10kg ile teraz mierzy to nie wiem :D a spodnie są na 98 i starczą na długo :D
Genialny łup! Chylę czoło! Zdjęcia sliczne i słodkie z tym mleczkiem, och... :***
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPlaszczyk klase ten kolor pasuje do wszystkiego teraz mnie bedzie kusic, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy tez czeska kupilismy na wyprzedazy !
OdpowiedzUsuń2pary w cenie 1 :D
Fajny plaszczyk i nadal ubolewam ze we wloszech nie ma ciucholandow :D
Buziaki
szkoda że nie ma, ale przyznam szczerze, że nawet nie pomyślałam że może nie być ciucholandów!
Usuńzgadzam się z tobą to przychodzi z czasem, żeby znaleźć prawdziwe perełki w sh :) a płaszczyk cudny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D też kiedyś myślałam że to nie dla mnie, a dziś nie wyobrażam sobie nie polować w sh :D
Usuńa ja z tych co lecą na dostawę - ale dopiero jakąś godzinę po otwarciu...:p Dostawy są w poniedziałek - a już w środę nie ma z czego wybierać... Ba! we wtorek zdarzały się takie szmaty, że nawet w najtańszym osiedlowym sh gorszych nie widziałam... Niestety tak jest jak otworzą jednego lumpka, gdzie można dostać na prawdę dobrą odzież na całe miasto. ;) Ale zazdroszczę tego, że da się tak na spokojnie...:P
OdpowiedzUsuńTo u nas na szczęście tak nie jest, a wybór spory bo tych fajnych lumpków jest dość dużo :D
UsuńAaa zakochałam się w niej! Stylówa super!
OdpowiedzUsuńFajny łup.
OdpowiedzUsuńGenialny łup:)
OdpowiedzUsuńpłaszczyk świetny, o jak ja lubię te perełki z sh i prawie za każdym razem, kiedy się wybiorę do mojego ulubionego, znajduję właśnie same perełki
OdpowiedzUsuń:))
Rewelacyjny płaszczyk i masz całkowitą rację na spokojnie można wyłapać całkiem niezłe perełki:)
OdpowiedzUsuńJestem zazdrosna, cudowny płaszczyk i twarzowo w nim Twojej Młodej. Cała wygląda przefajnie.
OdpowiedzUsuńDobrze mówisz o tym szale w sh, człowiek traci głowę, chce być pierwszy i bierze wszystko... a najlepiej jest na spokojnie :)
Cudowny płaszczyk, ja też czekam zawsze na dzień -70% albo 10zł za 10sztuk, zawsze znajdę jakąś perełkę ale tylko dla dziewczyn dla siebie jeszcze nic fajnego nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńFajny plaszczyk. Czy ma jakas marke? Tak z ciekawosci pytam. Bo ladnie wyglada. Dla zaspokojenia wlasnego ego mozna spojrzec, ile sie na nim zaoszczedzilo ;o)
OdpowiedzUsuń