Ponieważ lubię wygodę i prostotę, trampki, koszulki i jeansy to mój nieodzowny strój na co dzień, odrobina szaleństwa tylko na specjalne okazje :D tą samą zasadą kieruję się wybierając ubrania dla Sofie.
Dzisiaj po raz pierwszy, ale nie ostatni pojawia się u nas sukienka. Zakupiłyśmy niedawno kilka, które będziemy co jakiś czas prezentować.
Dziś miękka i wygodna bawełniana szara sukienka w groszki, do tego getry w tym samym kolorze. Brakuje nam jedynie jakiegoś drobnego akcentu we włoskach w postaci spinki, ale nic odpowiedniego nie mogłam znaleźć :D
STOJĘ z drobiną pomocą Tatki :D
Sukienka: Coocodrillo
Getry: Mayoral
Fajny, wygodny zestaw, super! różowy w bardzo "strawnym" wydaniu. Bardzo lubię połączenie różu i szarości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))))
Dziękujemy :D
UsuńJa też uwielbiam trampki zarówno dla siebie i córci;) Stylizacja udana:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga,
Pozdrawiamy
juliettafashionstyle.blogspot.com
Dziękujemy, i zaglądamy do Was :D
OdpowiedzUsuńale ma sliczne wloski no kurcze ze moja taka lysolinka jeszcze :D
OdpowiedzUsuńslicznie jej w szarosci :*
Ani się nie obejrzysz a włoski urosną :D
UsuńMy niby mamy ich dużo, ale kiteczki jeszcze nie da się zrobić :D
bardzo fajnie wygląda :) my również lubimy trampki i trochę ich mamy :) pozdr i zapraszam do siebie na stałe i na nowy post :)
OdpowiedzUsuń