W tym roku jakoś nad wyraz trudno mi się rozstać z latem.
Październik zawsze był moim ulubionym miesiącem, i w tym roku nie jest inaczej zwłaszcza,
że perspektywa wyjmowania szalików z szafy napawa mnie lekkim przygnębieniem.
Więc witam jesień dobrą kawą, muzyką i spacerem myśląc, że pozostanie z nami jak najdłużej.
A skoro jesteśmy już przy spacerach to mam dla Was kilka dzisiejszych kadrów ;)
piękne te wasze kadry :*
OdpowiedzUsuńDziękujemy :*
Usuńw końcu się doczekałam nowego postu :)
OdpowiedzUsuńpiękna Sofie :*
No w końcu, choć nie ukrywam, że będzie nas coraz mniej.
Usuńco masz przez to na myśli? mam nadzieje, że nie znikasz!
UsuńAno, znikam po malutku...
UsuńJak Ty to robisz, że Ona nosi okulary ? :p Lea dwóch sekund nie wytrzyma ! :)
OdpowiedzUsuń<3
Nic nie muszę robić, jak tylko świeci słońce to Sofie sama wyciąga okulary.. słońce ją denerwuje ;)
UsuńPiekne zdjecia ! Oby jesien długo rozpieszczała nas tak wspaniała pogoda ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) oby, na szczęście prognozują kolejny tydzień ciepełka :)
Usuńehhh nam tez ciężko sie rozstać z latem :( zdjęcia piękne i niunia urocza <3
OdpowiedzUsuń