Pogoda ostatnio się poprawiła, więc całe dnie spędzamy na dworze spacerując.
Wózek chwilowo poszedł w odstawkę, tylko przeszkadzał, bo S. i tak woli pokonywać dystanse po nóżkach, ewentualnie na maminym rowerze ;)
A skoro spacerowo to wygodnie w różowo miętowych barwach.
Spodenki i koszula z H&M oraz melisski sprawdziły się u nas doskonale.
słodko wygląda! Ale minka z twarzą umazaną lodami the best:)
OdpowiedzUsuńTo też mój number one ;)
UsuńDawno nie udało mi się uchwycić takiej miny ;)
słodziak :)) i ta koszula super ! Tu w Paryżu jej chyba nie widziałam na soldach.
OdpowiedzUsuńCiekawe.. będę szła oddać kilka ciuszków, to może ją zakupię, bo ma piękne kolory :)
Dzięki ;)
UsuńU nas też ich mało było, ale w Paryżu może będą! Choć pamiętam że jak mieszkałam ww Londynie to zawsze była lepsza kolekcja niż w Polsce, więc myślę że Paryżu podobnie ;)
Pozdrawiamy
tez marzę o rowerze a na nim my ale to już w następnym roku ale będzie!:) buziaki słodkie dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPolecam bo to wielka frajda ;)
UsuńPozdrawiamy
cudna koszula<3 i ta ubrudzona buźka! ! ah..
OdpowiedzUsuń;) brudna i szczęśliwa
UsuńPiękna koszula !:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńMelisski <3
OdpowiedzUsuńwiem, wiem ;)
Usuń