Ledwo otwiera drzwi, a Sofka rzuca mu się na szyję
krzycząc: Tata, Tata i ciągnie go w stronę zabawek...
Za chwilkę córciu...
Wie, że czekała na niego z utęsknieniem, Ale jest taki zmęczony. Niewyspany.
Urlop się skończył.
Wrócił znów do bycia człowiekiem pracy.
Pracuje non stop. Od rana do wieczora.
Ciągle się spiesząc.
Niby jest w domu, a wiem, ze myśli co jeszcze miał w planach zrobić,
gdzie zadzwonić, do jakiego projektu będzie musiał usiąść wieczorem.
Tata, Tata "oć" - słyszy.
Myje ręce, pije wodę..
Uśmiech rozświetla Sofie buzię
Idzie.
Choć wiem, że chciałby usiąść, w spokoju zebrać myśli, wyciszyć się...
Ale nic nie mówi. Jest dla niej ważny.
Bo wie, że powinien poświęcać jej zdecydowanie
więcej czasu.
Ba nie tylko jej, ale również mi. No i przede wszystkim sobie.
Widzę jak bawią się w samoloty,
jak Sofka chichocze uszczęśliwiona.
Podczas zabawy wyrzuca z głowy wszystkie myśli o pracy.
O tym co powinien, co go jeszcze czeka.
Ignoruje też sygnały płynące z brzucha, pleców...
Rozwija skrzydła, zrywa się do lotu. Razem ze swoją córką.
tata tez nie ma łatwo! nasz na całe szczęście częściej jest w domu niż go nie ma:)
OdpowiedzUsuń-
co do stylizacji, mamy czapkę, bluzkę i spodnie:P
nad tymi bucikami się zastanawiałam, śliczne są! jak jeszcze u nas będą to kupię ;)
U nas mimo że wciąż Mama najważniejsza Tata liczy się coraz bardziej co mnie cieszy ;)
UsuńA trampki polecam fajnie trzymają stópkę ;)
kochana pięknie to ujęłaś... u nas jest podobnie ale z mamą niestety...eh ludzie pracy...:/
OdpowiedzUsuńDokładnie... i nie bardzo jest jak to zmienić ...
UsuńPieknie to napisalas! Tyle tatow pracuje ile moze, zeby rodzinie nic nie brakowalo. I niejeden zatraca sie w tym, i zapomina, dla kogo to robi...
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńNasz na szczęście się nie zatraca, a jakby mu się to przydarzyło to jestem by zadziałać ;)
tatuś...najkochańsze słowo i u nas :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy AsiaR&Misiol
u mnie na szczęście ciągle mamammammaa...ale dziś na instagram wrzuciałm krótki spot i jest tatatta :/, chyba mi na złośc :)
OdpowiedzUsuńpzdrawiamy
AsiaR&Misiol
U nas też Mama jest bardzo ważna w końcu spędzam z nią dużo czasu ;) ale Tata ostatnio awansował i jest one level up ;)
UsuńJakbym czytała o swoim mężu. Chociaż teraz chwilowo na wakacjach i urlop, to to "Tata! Tata!" znamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAh ci tatusiowie ;)
UsuńRównież pozdrawiam
Dziewczynki podobno są dla tatusiów a chłopcy dla mam.U nas się to sprawdza, Mati to synuś mamusi.
OdpowiedzUsuńA u nas S. to cały Tata nawet miny robią te same no i coś mi się wydaję, że będzie to typowa "córeczka Tatusia" ;)
Usuńo tak, taty mogłoby być więcej:) ale najważniejsze, że znajdą się choćby krótkie chwile, ale w pełni poświęcone dziecku:)
OdpowiedzUsuńWięcej TATY :D :D super z nich parka :)
OdpowiedzUsuńTaty niestety nie będzie dużo, bo nie bardzo to lubi ;)
UsuńCudowna! Uściski wielkie dla całej rodzinki:***
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;)
UsuńOj nic nie zastąpi tych chwil z tatą bo przeważnie mamy dzieciaczki mają na wyciągnięcie ręki więc ciągnie ich do nich :)
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć podejścia taty do Sofki :) super tato!!! :)
OdpowiedzUsuńjuniorka wygląda pięknie, spodnie są rewelacyjne :)
ściskamy
karol & ania :*
Pięknie to napisałaś;)
OdpowiedzUsuńNapisałaś to tak, że się wzruszyłam.
OdpowiedzUsuńCiężko jest być jednocześnie Tatą i partnerem, który daje poczucie bezpieczeństwa pracując co sił.
No nie jest łatwo i widzę jak bardzo nasz Tata się stara mimo że czasem brakuje mu sił...na szczęście chętnie spędza czas z Sofie ;)
Usuń